Witam znowu...
Pochwalę się Wam dziełem swojej córci ;-*
Wczoraj gdy byłam w pracy (niedziela popołudniu ;( lipa tak bywa ) moja dziesięcioletnia córcia buszowała w kuchni. I stworzyła coś takiego sugerując się gazetką "Domowe słodkości":
trochę ubyło z pudełka, no bo przecież trzeba było spróbować. Czekoladki wyszły świetnie, nawet się błyszczały tak jak trzeba, a w smaku pyyfffne ;)
Oby tak dalej, pewnie niedługo to mnie w ogóle do kuchni nie wpuści. Ale może to i dobrze :) bo jestem z niej strasznie dumna.
Miłego dnia!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz